Tradycyjnie już na koniec
miesiąca wstawiam raport dotyczący zużyć. Muszę przyznać, że maj nie był dobrym
miesiącem w kategorii ZUŻYCIA / ZAKUPY… Chyba wiosenne słońce za bardzo mnie
rozpieściło, bo poszalałam zakupowo a na koncie mam tylko 14 zużyć. Oto co w minionym miesiącu wykończyłam:
Zużycia majowe:
1. Odżywka
do włosów YUNG z Rossmanna – dawno już wycofana z produkcji ale u mnie
jeszcze się ostała. Bardzo dobra odżywka, nie obciążała włosów, nie
przetłuszczała ich. Być może dostępna teraz w innym opakowaniu w Rossmanie
2. Balsam
do ciała VENUS 400 ml – pisałam o nim TU
3. Maseczka
bankietowa Tołpa – saszetka – trudno ocenić maseczce po jednej aplikacji
ale cera jest po tym produkcie rozświetlona, a to za sprawą maluteńkich
rozświetlających drobinek. Produkt godny uwagi.
4. Kapsułki
Rossmann – są zwolennicy i przeciwnicy tych kapsułek. Nadają się jedynie
na noc, bo olejek w nich zawarty jest tłusty. Kapsułki koją podrażnioną
skórę, rano buzia jest miękka i gładka.. Doskonałe w jesienno-zimowym
okresie, kiedy skóra potrzebuje nie tylko nawilżenia, ale i natłuszczenia.
To już moje któreś opakowanie i chyba na razie muszę od nich odpocząć, bo
z tym opakowaniem trochę się męczyłam
5. Krem
glicerynowy AVON do rąk – Ogólnie nie lubię glicerynowych kremów… Ten
natomiast bardzo przypadł mi do gustu, ponieważ bardzo szybko się wchłania
i nie pozostawiał tłustej warstwy. Doskonały do pracy biurowej, w której
nie możemy nic zatłuścić czy pobrudzić.
6. Żel
energetyzujący do mycia twarzy Clean & Clear – pisałam o nim TUTAJ
7. Krem na noc 50 ml
8. Żel pod prysznic Senses 500 ml – Nie lubię żeli z AVON za skład i często niezbyt przyjemny zapach. (choć bywają wyjatki). Ten zużyłam jako mydło w płynie do rąk. Nic szczególnego, poza ładnym fioletowym kolorem.
9.Krem pod oczy Anew AVON – recenzja TUTAJ
10. Płyn fizjologiczny do twarzy La Roche Posay 500 ml – pisałam o nim TUTAJ
11. Peeling Lagoon AVON 200 ml – wcej na jego temat przeczytacie TU
12. Kremowy żel DOVE 55 ml – kiedyś już pisałam, że nie przepadam za kremowymi żelami pod prysznic. Ten z racji małych gabarytów towarzyszył mi na basenie. Przydał się nie tylko jako żel pod prysznic, ale i jako doskonały środek do zmycia makijażu
13. Płyn do płukania ust Meridol – Płyn i pastę do zębów Meridol bardzo lubię. Płyn do płukania nie zawiera szkodliwego dla szkliwa alkoholu za co ogromny plus. Kojąco wpływa na krwawiące dziąsła. Cała seria Meridol jest niezastąpiona dla osób mających problem z dziąsłami np. paradontoza, krwawiące dziąsła lub osób wrażliwych.
14. Kulka VICHY – Zrecenzowałam ją TUTAJ
Nie będę pisać o swoich zakupach, bo nie chcę dostać od Was
batów. Zdradzę jedynie, ze zakupów mam więcej niż zużyć…
Napiszcie, czy miałyście któryś z wyzej wymienionych
kosmetyków. Jak go wspominacie?
Ja w miare lubie te zele z solutions, ale niekiedy maja faktycznie wpadki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
gratuluję zużyć i pokazuj zakupy :P :)
OdpowiedzUsuńkulka Vichy i płyn LRP, oba cenię i lubię :)
OdpowiedzUsuń8. Żel pod prysznic ma cudowny zapach :)
OdpowiedzUsuńMi niestety żel nie podpasował, strasznie wysusza. Zapach OK
Usuńnie miałam jeszcze tego peelingu z Avon:)
OdpowiedzUsuńżel jest z senses a nie a nie solutions :)
OdpowiedzUsuńJuż poprawiłam, dzięki :)
Usuńo la roche posay! ale ci sie tego nazbierało
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnych z tych produktów. Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńmiałam taki krem do rąk i peeling z AVONu, obserwujemy? ja już tak:D buziaki!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa La Roche Posay :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy do rąk z Avonu :)
OdpowiedzUsuńhttp://eiffla1997.blogspot.com/
+ obserwuję