Przed końcem lipca udało mi się wykończyć jeszcze 4 kosmetyki :D :
1. peeling do twarzy Sebium Bioderma - godny polecenia :)
2. żel do mycia twarzy Himalaya - na mnie wrażenia nie wywarł
3. krem pod oczy Bielenda - konsystencja bardzo przyjemna, masełkowata, ale okazał się być zbyt ciężki i zapychał skórę pod oczami
4. żel antybakteryjny punktowy Sebamed - pozytywne zaskoczenie, szybkie działanie
Jak to dobrze, że kilka dni wcześniej kupiłam żel do mycia twarzy i peeling, bo teraz zostałabym bez tych kosmetyków.