1. Róż w kulkach - przerobiłam na prasowany
2. Odżywka do włosów Joanna z miętą i wrzosem. Zbyt rzadka konsystencja, ale jest to odżywka bez spłukiwania więc widocznie takie było założenie. Dla mnie to minus.3. Krem do twarzy - miał poprawiać koloryt skóry, niczego takiego nie zauważyłam. Pięknie kakaowo pachnie.
4. Krem brązujący z serii Sopot - delikatny efekt, dzięki niemu nie byłam blada jak zawsze, więc pewnie do niego wrócę.
5. Silikonowy krem do rąk Avon.
6. Krem do stóp Avon Winter Spice. Przepiękny zapach, dobrze nawilża i wygładza skórę.
7. Scrub, jw.
8. Żel Avon Garden Of Eden - również polubiłam. Super zapach, ale chyba bardziej odpowiedni na cieplejsze miesiące, wydajny..
9. Szampon do włosów z łupieżem, Ziaja, na łupież niestety nie działa zbyt skutecznie
10. Avon, Petal by Cynthia Rowley. Lubiłam, ale teraz kiedy znalazłam swój jedyny zapach chyba byłby dla mnie za słodki.
11. Żel do twarzy z mikrodrobinkami, biedronka, nic szczególnego nie czyni. Niby myje, ale bez rewelacji.
12. Żel pod oczy, Eva natura
13. Avon, podkład w kolorze Ivory. Polubiłam właściwie dopiero kiedy została mi końcówka.
Zapraszam do mnie, http://olla-mania.blogspot.com/
niezłe zużycia :D gratki!
OdpowiedzUsuńMasło kakaowe rzeczywiście ślicznie pachnie :-)
OdpowiedzUsuńZiaje uwielbiam, ale ta seria szamponów mnie nie zachwyciła. o wiele lepszy i bardziej skuteczny jest szampon Ziaja redukcja łupieżu, który zawiera octopirox, czarną rzepę, aloes i prowitaminę B5 ;) Buteleczka jest biała z jeżynową nakrętką. Pojemność 400ml. ja kupiłam w Auchanie za 6,99 zł. Gorąco polecam
OdpowiedzUsuńdzieki za informacje! mi z tej serii bardziej spodobał się figowy (moja siostra miała) ale przede wszystkim ze względu na zapach. a tej serii jeszcze nie spotkałam nigdzie, ale jeśli znajdę napewno kupię :)
UsuńSporo się tego uzbierało :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za podkładami z Avonu, chociaż tego jeszcze nigdy nie miałam :)
na początku nie byłam z tego podkładu zadowolona, wydzielała się jakaś woda z niego i cięzko było cokolwiek nim zakryć. przełożyłam do pojemniczka po kremie i bez tej wody okazał się całkiem ok. teraz dostałam z avonu matujący i kiedy pierwszy raz nałożyłam byłam przerażona, bo straszliwie "uwidaczniał" suche skórki, których przedtem nie widziałam! ale poddałam twarz terapii szokowej czyli mocny peeling i natłuszczający krem codziennie i też dobrze się sprawdza. i faktycznie matuje.
UsuńSporo tego . ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie.;)
http://the-magickitchen.blogspot.com/
Obserwujemy ?
miałam kilka tych produktów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
odżywki Naturia uwielbiam są bardzo lekkie i nie klejące :) szampon z Zaiji również się spisuje :D
OdpowiedzUsuń