niedziela, 29 sierpnia 2010

Kolejne Avonowe zużycia


Tym razem do notki załapały się:


1. Żel do mycia twarzy Avon Planet SPA Biała Herbata - świetnie radził sobie nawet z trwałym podkładem i po jego użyciu miałam uczucie rzeczywiście odświeżonej skóry.


2. Krem do rąk Avon z gliceryną - jestem mu wierna od bardzo długiego czasu. Tu akurat w opakowaniu bodajże wiosennym w urocze różyczki. Używam równolegle 3 tubek kremu, które mam porozstawiane w łazience, pokoju oraz w torebce. Nie rozstaję się z nim więc praktycznie nigdy ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz