czwartek, 30 września 2010

Mój debiut!


Hej! To mój debiut na tym blogu, bo zazwyczaj wyrzucam puste opakowania, zanim pomyślę, żeby zrobić im zdjęcie :)
Właśnie wykończyłam 2 smarowidła do ciała, co przy moich prawie 40 sztukach jest nie lada osiągnięciem i bardzo mnie cieszy!

*masło z olejkiem sezamowym Eveline- miałam z wymianki i poszło na pierwszy ogień, bo kończył mu się termin ważności. Zapach mnie nie zachwycił, taki roślinny(spodziewałam się raczej zapachu sezamków ;)) a i właściwości nie są za rewelacyjne- tuż po posmarowaniu skóra jest gładka z wyczuwalnym filmem, jednak już rano łydki są wysuszone.

* masło po opalaniu Avon Bronze- postanowiłam je wykończyć, mimo iż nie opalałam się ostatnio, ale nie chciałam, żeby w połowie zużyte zalegało do następnego roku. To już ma dużo lepsze wlaściwości, dobrze nawilża, ale nie lubiłam się nim smarować, bo ciężko go było wetrzeć, był jakiś silikonowy, czy z dodatkiem talku.

*żel pod prysznic Avon Naturals jeżyna i wanilia 200ml- ma śliczny zapach. Mój ulubiony ze wszystkich Naturalsów!

3 komentarze: