czwartek, 5 kwietnia 2012

marcowe denko z torby wyskoczyło i zaskoczyło nawet mnie

Witajcie Kochani
Denko miało być już wczoraj opublikowane ale... ja jestem dupa i bateria nie naładowana - fotek nie było
Ale do rzeczy ten miesiąc był dla mnie bardzo intensywny i szczerze mówiąc byłam zszokowana rezultatem denka.
Cały miesiąc bieganiny do pracy i tak sobie wrzucałam do torby koło szafki nocnej i wrzucałam i SZOK
sami zobaczcie 
niektóre produkty zużywałam nawet od lutego (lub dłużej np. maska BIOVAX)

do rzeczy:
SZAŁOWA TRÓJCA DO WŁOSÓW :)

  • maska intesywnie regenerująca BIOVAX (do włosów słabych ze skłonnością do wypadania) - rewelacyjna maska, włosy wzmocnione i nawilżone, (używałam jej z serum a i e, również super, serum nadal w użyciu) prowadziłam małe statystyki z ciekawości i wystarczyła mi na 6 aplikacji a jak u was ??
  • odżywka Timotei fresh&strong normal hair - przypadkowe odkrycie w stylu dobra cena i odżywka jest rewelacyjna (100% wyciąg z ziól i zero parabenów) nono :) zapach i miękkość włosów wow 
  • odżywka Herbal Essences hello hydration - klasyka, uwielbiam i kupuje często 

SZAŁ DLA CIAŁ (tu już równie bywa)
  • balsam Skin So Soft z avonu - balsam  jest ok, ładnie pachnie, nawilża, lekko natłuszcza, za rzadka konsystencje ( \zużycie luty,marzec)
  • balsam ujędrniający DOVE - uwielbiam go, jest lekki, nawilża i lekko napina skórę, jego zapach dobrze mi się kojarzy :) kupie znowu jak tylko go znowu upoluję  (w Pl używałam kilka lat temu całej serii "zielonej" żelu pod prysznic, ten balsam, serum i coś jeszcze nie pamiętam) przypomniał mi pewne czasy, wiem że moze to troche subiektywne ale i tak uważam że to świetne produkty
  • foaming gel Rituals (tym razem) Zensation-Organic Rice Milk&Cherry Blossom - zapach odmienny od poprzedniego ale bardzo świeży i przyjemny, nawilża jest po prostu świetny, polecam
  • gel Dove go fresh ogórek i zielona herbata -orzeźwiający zapach, wydajny ale wysuszał mi skorę, po wymagała lekkiego nawilżenia, ogólnie ok 
  • próbka scrubu Sanctuary - powiem tak już mam produkt pełnowymiarowy bo mi się spodobał, ma delikatne drobinki i nie należy do mocnych zdzieraczy ale zapach jest mega relaksujący, niestety pewnie dostępny tylko w UK
  • mini wersja żelu FAB First Aid Beauty gentle body wash - probka z glossyboxa - jest to żęl do skóry wrażliwej, nie zawiera parabenów, i innych szitów ale niestety również bezzapachowy i bezbarwny, więc nie zauważyłam dosłownie nic ponieważ obecnie moja skóra jest normalna i bezproblemowa nie ma to znaczenia w wręcz brakowało mi tego czegoś w nim

  • rozgrzewający żel głęboko oczyszczający Nivea Visage - efekt rozgrzewania jest zaskakujący ale bardzo mi spasował, czuje że otwiera i czyści pory
  • łagodzący tonik Simple - zawiera w składzie (obok) rumianek, który zawsze dobrze się sprawdzał na mojej skórze, generalnie świetny tonik bez alkoholu i mam już następny w zapasie (niestety dostępny tylko w UK)
  • deo Garnier - klasyka, już o nim pisałam (widać że miesiąc był intensywny :)
  • paski na nos i brode - dalej męcze..
  • maseczka Soraya dotleniająca- jedna z moich ulubionych
  • szampon LUSH Seanik - mój faworyt na równi z New ( małe statystyki na dole, same zobaczcie ile użyć i przeliczcie na butelki szamponów :) plus to co na dole zostało wystarczyło na ostatnie użycie


A koniec bubel i ulubieniec kategoria ręce i nogi  
  • krem do stóp Triple Duty Avon - koszmar luty- marzec :/ nie lubie tego kremu, nie zrobił nic oprócz zniechęcenia mnie do aplikacji, za rzadki..
  • krem do rąk Eveline - świetny krem, nie sprawdził się tylko w ekstremalnym podrażnieniu moich dłoni ale ogólnie był na 5, mam już kilka ulubinych kremów do rąk i ten jest ok, kupiłabym go znowu
To już koniec mam nadzieje, że cieszycie prawie tak jak ja z mojego kolejnego sukcesu :)
Dziękuje za wszystkie miłe komentarze z poprzedniego  lutowego posta.

Miłego czytania i powodzenie w waszych zużyciach.

ThroughTheDayThroughTheLIfe :*

42 komentarze:

  1. Również uwielbiam balsam ujędrniający Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  2. balsamy z Dove są chyba najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, duże to "denko" :) Mnie w marcu niewiele udało się zużyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dużo zużyć! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam straszną ochotę na tą maskę do włosów Biovax i rozgrzewający żel Nivea ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. W maskę Biowax koniecznie musze sie zaopatrzyc, ale czekam na promocje jakies ;) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja tę maskę z biovax używam do teraz, kupiłam ją w listopadzie, a nadal mam połowę, być może dlatego, że używam tylko raz w tyg :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dzieki dzieki :) niektorych upartych ciagnęłam już od lutego ale idzie gładko
    co do maski biovax ja nabierałam jej wiecej niż normalnej odżywki tak na miej wiecej na 3 palce w końcu to maska :)ale jest świetna

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bardzo lubie szampony w kostkach Lush, Seanik mam teraz, oczyszcza jak maly piorun, az włosy skrzypią ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem dobre okreslenie mały piorun :)) ale uwaga ten nie dla włosów farbowanych pamiętajcie dziewczyny jesli chcecie sie skusic na Lush'a

      Usuń
  10. koniecznie musze zainwestowac w cos do wlosow, jestes w stanie mi cos polecic? plissssssss:)

    OdpowiedzUsuń
  11. pomoz mi prosze rozszyfrowac Twoje statystyki dotyczace szamponu LUSH :) i powiedz prosze jak dlugie wlosy masz ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba skuszę się na ten balsam z Dove skoro nawilża. Bo jeśli nie zrobię coś z moją suchą skórą, to mój dermatolog mnie udusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga nie polacam ci tego do suchej skóry bo ten balsam bardziej ujędrnia i tonizuje skórę takie jego zadanie ale
      sama borykałam sie nawet ze skóra atopową ale moj problem minął
      wtedy pomogły mi żele i balsamy z J&J szczególnie te dla dzieci polecam ci
      lub neutrogena, czerwony garnier..
      tylko co do suchości to każdemu może pomoc co innego
      po prostu próbuj :)

      Usuń
  13. niezłe zużycia :) balsamy i żele z Dove uwielbiam :) obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow ile tego jest hehe ;)
    Ja mam zamiar wypróbować maski z biovaxa ;) krem z eveline miałam i byłam zadowolona ;) obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow niezłe denko:))

    OdpowiedzUsuń
  16. mi maska biovax też na długo starcza ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham oglądać tego rodzaju motywy na zdjęciach. Super zużycia.

    OdpowiedzUsuń
  18. o masakra :D ile Ty zużywasz !!! heheheh:)):D

    Biovax własnie planuje kupić bo już kolejny raz czytam o jego zaletach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę w końcu zakupić waxa :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, wieczorem nowy post :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow, ile tego jest. W życiu chyba bym tyle nie zużyła ;D

    A jeżeli chcecie poznać swoje prawa jako Konsumentki w internecie - polecam kolejną część Poradnika Konsumentki: http://2bigcitylifes.blogspot.com/2012/04/poradnik-konsumentki-cz-3.html

    Pozdrawiam,
    A.
    2bigcitylifes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Ogromne te twoje zużycia - ja to chyba przez cały rok tyle produktów nie dałabym rady wykończyć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja kiedys tez nie dałam a jak widac teraz daje rady
      dzielna jestem ;D

      Usuń
  22. Obserwuje wasz blog juz od dawna i chyba sama sie skusze na zrobienie zużyć :) Bless!

    OdpowiedzUsuń
  23. łał dużo tego trochę :)
    zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  24. Widzę, że sporo się tego nazbierało. Mi jakoś nie chce się zbierać opakowań, od razu trafiają do kosza.

    OdpowiedzUsuń
  25. sporo tego uzbieralas:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. NO DUUZO, duzo wiem bo ja duuuuuuzo kupuje lol :) projekt denko powstał głownie jako "odwyk" dla kosmetykoholików

    staram sie zuzywac wiecej a mniej kupowac :) no..

    OdpowiedzUsuń
  27. nie spotkałam się jeszcze z takim pomysłem na kosmetyki ale kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  28. krem do stóp z Avon, bardzo dobry :) dobrze nawilża

    OdpowiedzUsuń